wtorek, 15 października 2013

Syrop na kaszel

Brunio był przez pewien czas przeziębiony i leczony w tradycyjny sposób, czyli kupnymi lekarstwami. Niby już zdrowy, cały czas podejrzanie odchrząkiwał i pokasływał. Gdy dałam mu parę łyżek tego syropu przestał w ogóle kaszleć. Dlatego polecam go jako źródło nie tylko naturalnego lekarstwa na kaszel, ale też sok oczyszczający i uodparniający.
Moja babcia leczyła mnie syropem z cebuli. Smaczny nie był, ale działał. Podobnie jest z tym syropem. A w zasadzie sokiem, bo konsystencję ma wodnistą.

- 1 cytryna
- 1 korzeń imbiru
- cukier
- miód

W słoiku układam warstwami, cienko pokrojony imbir, cytrynę i zasypuję cukrem każdą warstwę. Na koniec polewam jeszcze miodem. Naczynie trzymam przez dobę w temperaturze pokojowej. Potem odlewam sok i wstawiam do lodówki. Dwa, trzy razy dziennie po łyżeczce na kaszel, profilaktycznie wystarczy raz.




Uważam, że Brunio jest najsłodszy jak śpi. Nie marudzi i nie chuligani. Żeby tylko nie chorował.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz