Brunio pozazdrościł bratu pracy plastycznej z butem w tytule i też musiał spróbować. Pola pomogła powycinać dziurki na sznurówki, resztę zrobił sam. Bardzo dokładnie obrysowywał swoją stopę i z wielkim zapałem kolorował czarny papier, na którym wcale łatwo się nie rysuje.
Widziałam, że Brunio jest z siebie bardzo zadowolony. I ja z niego też!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz