- 0,3 l miodu
- 0,4 kg cukru
- 0, 35 kg masła
- 0,3 l śmietany kremówki
- 1,3 kg mąki pszennej
- 1 opakowanie przyprawy do pierników ( ja używam "Kamis")
- 1 łyż stołowa proszku do pieczenia
Masło topię w rondelku na małym gazie. Mieszam w dużej misce roztopione masło z cukrem, miodem i przyprawą. Ubijam śmietanę i powoli mieszając, dodaję do masy. Rozpuszczam proszek do pieczenia w niewielkiej ilości wody i powoli dodaję do ciasta. Na koniec również powoli dosypuję, przesianą przez sitko mąkę.Ciasto nabiera stałej konsystencji. Powoli wyrabiam na stolnicy. Zbijam w kulę , zawijam w folię aluminiową i wstawiam do lodówki na 2-3 godziny. Potem dzielę na kilka części i rozwałkowuję każdy placek. Wykrawam z dziećmi, kształty z różnych foremek. Piekę w temperaturze 175 stopni, góra-dół przez około 11 minut. Czas pieczenia zależy od grubości ciasta. Trzeba pierwszego placka pilnować, aby pierniczki się nie spaliły.
Pierniki lukrujemy przed samymi świętami. Nielukrowane, zamknięte w blaszanych pudełkach, mogą leżeć kilka miesięcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz