Brunio ma w przedszkolu bardzo fajną panią, która wymyśla ciekawe zadania plastyczne. Dzieci kilka razy w tygodniu robią różne rzeczy manualne, ćwicząc jednocześnie i rękę, i oko. Dla tegorocznych pierwszoklasistów jest to nie do przecenienia. Zadań jest bez liku, zarówno wycinanek, malowania czy rysunków. Jedną z zimowych prac pokazuję więc dzisiaj. Pomysł prosty i łatwy nawet dla małych dzieci. Wiem, że Brunio uwielbia, gdy zabieram jego prace do domu i wszystkim demonstruję.
Zima się jeszcze nie skończyła, więc karmnik może się przydać :)
Znalazłam w internecie fajne ciasto cytrynowe. Ponieważ jestem miłośnikiem wszystkich słodkości związanych z cytryną, musiałam go spróbować. Nie jest to co prawda sernik cytrynowy, czy też tarta, ale smakuje dobrze i jest bardzo proste w zrobieniu. Może stać się błyskawicznym sposobem na zapowiedzianych w ostatniej chwili gości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz